Tematem rozmowy była Skoda Octavia 1.6 TDI, która trafiła do warsztatu po zerwanym pasku rozrządu. Jak się okazało, był to dopiero początek lawiny problemów. Zawory do wymiany, głowica do regeneracji, wałki rozrządu kompletnie wytarte – mimo stosunkowo niskiego przebiegu auta.
Czarek i jego zespół podjęli decyzję o zakupie nowych wałków… tyle że „nowe” części okazały się być po regeneracji. Efekt? Silnik złożony, ale nie ma kompresji. Wtryski i pompa paliwa sprawdzone – wszystko wydaje się działać poprawnie, a auto nadal nie chodzi na wszystkich cylindrach.
Dopiero porównanie z fabrycznie nowymi wałkami, które można było obejrzeć w ASO, pozwoliło zidentyfikować problem: wałki po regeneracji były źle ustawione na kołach zębatych – przesunięte o jeden ząbek. Ten jeden detal wystarczył, by silnik nie miał szans poprawnie pracować. Mechanicy musieli wszystko rozebrać i złożyć ponownie – tym razem z prawdziwie nowymi częściami.
Chcesz poznać wszystkie szczegóły tej naprawy, usłyszeć historię z pierwszej ręki i zobaczyć, jak wygląda codzienność pracy mechanika? Obejrzyj odcinek z Czarkiem. Masz swoją własną warsztatową historię pełną komplikacji, nerwów i niespodzianek? Podziel się nią w komentarzu pod filmem na naszym kanale Youtube – być może pojawi się w jednym z kolejnych odcinków!