Pierwsze minuty po wypadku – bezpieczeństwo przede wszystkim
Bez względu na to, czy zdarzenie było drobną stłuczką, czy poważniejszym wypadkiem, pierwsze kroki zawsze wyglądają tak samo:
- Zabezpiecz miejsce zdarzenia.
Włącz światła awaryjne, ustaw trójkąt ostrzegawczy w odpowiedniej odległości. - Sprawdź, czy ktoś nie potrzebuje pomocy.
W razie potrzeby wezwij służby ratunkowe – nigdy nie zakładaj, że zrobi to ktoś inny. - Ustal, co dokładnie się wydarzyło.
W przypadku kolizji bez ofiar wystarczy spisać wspólne oświadczenie. Jeśli są ranni lub nie ma zgody co do winy, wezwanie policji jest obowiązkowe. - Udokumentuj sytuację.
Zrób zdjęcia miejsca zdarzenia, uszkodzeń, znaków drogowych, a także tablic rejestracyjnych. To pomoże przy zgłaszaniu szkody.
Dopiero gdy wszystko jest zabezpieczone, możesz pomyśleć o kolejnym kroku, czyli zorganizowaniu transportu uszkodzonego samochodu i możliwości, że laweta z ubezpieczenia jest dostępna.
Kiedy samochód nie może ruszyć, czas na lawetę
Nie każdy wypadek kończy się drobną rysą. Czasem po kolizji auto wygląda dobrze, ale ma uszkodzony układ chłodzenia, wyciek płynów lub niesprawne hamulce, a to oznacza, że dalsza jazda jest niebezpieczna. Do takich uszkodzeń może zresztą dojść także bez kolizji. Niezależnie od przyczyny, potrzebna jest laweta, która przewiezie samochód do warsztatu lub miejsca zamieszkania. I tu pojawia się kluczowe pytanie: kto zapłaci za holowanie?
OC a holowanie – dlaczego to nie wystarczy?
Wielu kierowców zakłada, że skoro mają obowiązkowe OC, to w razie wypadku wszystkie koszty zostaną pokryte z polisy. To jednak tylko połowa prawdy. Polisa OC chroni poszkodowanego w wypadku, czyli jeśli spowodowałeś zdarzenie, ubezpieczenie pokryje naprawę auta drugiego kierowcy, ale nie twojego. Oznacza to, że:
- koszt holowania swojego samochodu ponosisz samodzielnie,
- ubezpieczyciel nie zorganizuje lawety,
- nie masz też prawa do auta zastępczego z OC sprawcy, jeśli jesteś winny zdarzenia.
- jeśli masz do czynienia z awarią pojazdu, OC też tutaj nie pomoże.
Dla wielu kierowców to zaskoczenie. Zwłaszcza gdy dowiadują się, że transport lawetą może kosztować od 300 do nawet 1500 zł, w zależności od odległości i lokalizacji zdarzenia.
Kiedy działa AC i Assistance – realna pomoc w trudnej sytuacji
Jeśli posiadasz ubezpieczenie AC (autocasco) lub pakiet Assistance, sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Wówczas, niezależnie od tego, kto jest winny wypadku, możesz liczyć na wsparcie ubezpieczyciela. W praktyce oznacza to, że ubezpieczyciel:
- zorganizuje holowanie samochodu z miejsca zdarzenia,
- pokryje koszty transportu, bez konieczności opłacania z góry,
- pomoże znaleźć najbliższy warsztat partnerski,
- w razie potrzeby zapewni samochód zastępczy lub nocleg dla kierowcy i pasażerów,
- udzieli informacji i wsparcia formalnego przy zgłaszaniu szkody.
To duża różnica w porównaniu do sytuacji, gdy kierowca takiej ochrony nie posiada. Dlatego eksperci zalecają, by traktować AC i Assistance nie jako luksus, ale jako rozsądną inwestycję we własne bezpieczeństwo na drodze.
Jak działa laweta z ubezpieczenia?
Aby skorzystać z usługi holowania w ramach polisy, należy:
- Zadzwonić na infolinię swojego ubezpieczyciela.
Wystarczy numer polisy – konsultant zweryfikuje zakres świadczeń. - Podać lokalizację i stan pojazdu.
Na tej podstawie zostanie wysłana laweta lub pomoc drogowa. - Zdecydować, dokąd ma trafić auto.
W zależności od warunków umowy, pojazd może zostać odholowany np. do najbliższego warsztatu partnerskiego lub wskazanego miejsca. - Nie płacić z góry.
Koszty rozliczane są pomiędzy firmą holowniczą a ubezpieczycielem.
To rozwiązanie oszczędza czas i stres, szczególnie w sytuacjach, gdy jesteś daleko od domu lub nie wiesz, komu zaufać.
Assistance: często niedoceniany element ochrony
Wielu kierowców decyduje się na minimalne pakiety AC, nie zwracając uwagi na to, że często właśnie Assistance okazuje się najcenniejszy w praktyce. Dlaczego? Bo jego zakres obejmuje nie tylko wypadki, ale też wiele codziennych sytuacji:
- awaria akumulatora zimą,
- przebita opona na trasie,
- zgubienie kluczyków,
- brak paliwa w drodze.
Dzięki Assistance nie musisz dzwonić po lokalną pomoc drogową i zastanawiać się, ile będzie kosztować laweta – wystarczy jeden telefon, a wszystko zostanie zorganizowane za Ciebie.
Jak wybrać dobrą polisę – na co zwrócić uwagę?
Przy wyborze ubezpieczenia warto dokładnie przeczytać OWU (Ogólne Warunki Ubezpieczenia). Zwróć uwagę przede wszystkim na:
- maksymalny dystans holowania (niektórzy ubezpieczyciele pokrywają 100 km, inni nawet 500 km),
- czy usługa działa również za granicą,
- możliwość podstawienia auta zastępczego,
- czas reakcji i dostępność infolinii 24/7.
Drobne różnice w szczegółach mogą decydować o tym, czy w stresującej sytuacji będziesz mógł liczyć na realną pomoc, czy zostaniesz z problemem sam.
Lepiej mieć plan, zanim zdarzy się wypadek
Wypadek lub awaria mogą przytrafić się każdemu, nawet najbardziej ostrożnemu kierowcy. W takiej chwili liczy się nie tylko zimna krew, ale i przygotowanie. OC chroni innych, AC i Assistance chronią ciebie. Dlatego, jeśli chcesz uniknąć niepotrzebnych kosztów, stresu i improwizacji na poboczu, warto zainwestować w polisę, która obejmuje pełną pomoc drogową i holowanie.
Artykuł sponsorowany